środa, 1 sierpnia 2012

Imagin Louis ;p

Zbliżały się rozgrywki piłki nożnej Euro 2012. Z tej okazji postanowiłaś zabrać chłopaków na dwutygodniowy wyjazd do Polski. Na lotnisku w Warszawie obeszło się bez jakichkolwiek zdjęć, czy autografów. Cieszyłaś się, że miejscowość w której mieszkasz liczyła zaledwie 21 tys. mieszkańców , było w niej spokojnie i bezpiecznie. Po ok. 3 godzinnej trasie byliście na miejscu. W drzwiach powitali was twoi rodzice jak i młodsze rodzeństwo. Mama bez zastanowienia zaciągneła Nialla i Harrego do  kuchni, którzy pomagali jej w robieniu obiadu. W sumie to tylko Harry pomagał, Niall cały czas podjadał big_grin.  Tato, Louis i Zayn wybyli do garażu , ogólnie nie wiadomo co tam robili, ale zapewne było to związane z nowym samocodem rodziców. No i został Liam, który był skazany na budowanie klocków lego i przebieranie lalek barbie. Z tych pasjonujących zajęć wyrwał was głos twojej mamy :
- Dzieci obiaaad !
- Idziemy!   - odpowiedzieliście wszyscy chórem i zarazem wybuchliście niepochamowanym śmiechem.
          Po zjedzonym posiłku wybraliście się na spacer do parku. W parku było podejrzanie pusto. Przez co chłopaki od razu wbiegli na scenę i zaczęli śpiewać "koko koko Euro spoko" , tak to były jedyne słowa jakich się nauczyli po Polsku .  Gdy skończyli ten swój występ wszyscy udali się na lody, z wyjątkiem Louisa , bo ten wolał zostać i poszukać Kevina. Postanowiłaś mu potowarzyszyć, aby nie został sam. Chodziliście bezczynnie alejkami parku, kiedy Lou zabrał głos:
-[t.im] ?
- hmm...? 
- jest coś o co już dawno chciałem Ciebie zapytać 
- o co?  - zapytałaś lekko zdezorientowana 
- Czy masz ochotę szukać ze mną Kevina do końca życia? 
- Co mam przez to rozumieć ?   + mina pt. "wtf" 
-Chcesz być ze mną ?
- Tak!            - I oboje utonęliście w swoich ramionach 


 Wiem  że o euro które już mineło ale tak mi jakoś przyszło do głowy i jak podobał się ? ;D

2 komentarze: