Zbliżały się rozgrywki piłki nożnej Euro 2012. Z tej okazji
postanowiłaś zabrać chłopaków na dwutygodniowy wyjazd do Polski. Na
lotnisku w Warszawie obeszło się bez jakichkolwiek zdjęć, czy
autografów. Cieszyłaś się, że miejscowość w której mieszkasz liczyła
zaledwie 21 tys. mieszkańców , było w niej spokojnie i bezpiecznie. Po
ok. 3 godzinnej trasie byliście na miejscu. W drzwiach powitali was twoi
rodzice jak i młodsze rodzeństwo. Mama bez zastanowienia zaciągneła
Nialla i Harrego do kuchni, którzy pomagali jej w robieniu obiadu. W
sumie to tylko Harry pomagał, Niall cały czas podjadał .
Tato, Louis i Zayn wybyli do garażu , ogólnie nie wiadomo co tam
robili, ale zapewne było to związane z nowym samocodem rodziców. No i
został Liam, który był skazany na budowanie klocków lego i przebieranie
lalek barbie. Z tych pasjonujących zajęć wyrwał was głos twojej mamy :
- Dzieci obiaaad !
- Idziemy! - odpowiedzieliście wszyscy chórem i zarazem wybuchliście niepochamowanym śmiechem.
Po zjedzonym posiłku wybraliście się na spacer do parku. W
parku było podejrzanie pusto. Przez co chłopaki od razu wbiegli na scenę
i zaczęli śpiewać "koko koko Euro spoko" , tak to były jedyne słowa
jakich się nauczyli po Polsku . Gdy skończyli ten swój występ wszyscy
udali się na lody, z wyjątkiem Louisa , bo ten wolał zostać i poszukać
Kevina. Postanowiłaś mu potowarzyszyć, aby nie został sam. Chodziliście
bezczynnie alejkami parku, kiedy Lou zabrał głos:
-[t.im] ?
- hmm...?
- jest coś o co już dawno chciałem Ciebie zapytać
- o co? - zapytałaś lekko zdezorientowana
- Czy masz ochotę szukać ze mną Kevina do końca życia?
- Co mam przez to rozumieć ? + mina pt. "wtf"
-Chcesz być ze mną ?
- Tak! - I oboje utonęliście w swoich ramionach Wiem że o euro które już mineło ale tak mi jakoś przyszło do głowy i jak podobał się ? ;D
Ale fajne :D
OdpowiedzUsuń*w* . Boskiee ;3
OdpowiedzUsuń