wtorek, 7 sierpnia 2012

Imagin Liam ;*

Jesteś z Liam'em 2 lata. Było wam razem cudownie, ale przez ostatnie 2 miesiące ciągle się kłóciliście. Dosłownie o wszystko.
Czasem to było przez Ciebie , jednak częściej zaczynał Liam. Ciągle płakałaś. Wyprowadziłaś się do przyjaciółki żeby to odreagować.
Liam próbował cię zatrzymać ale dal sobie spokój. Na pożegnanie krzyknął że z wami koniec. Płakałaś coraz bardziej.

W domu przyjaciółki mieszkasz już miesiąc. Nie wychodzisz z domu tylko siedzisz w sypialni i płaczesz albo użalasz się nad sobą.
Kumpela mówiła żebyś się ogarnęła i pójdziecie na miasto, ale wolisz siedzieć w domu.
Wchodzisz na tt i fb. W końcu trzeba popatrzyć co znajomi robią. 4 twoich znajomych zmieniło status na 'w związku' na fb.
TT : Sprawdzasz co Liam napisał . ' Nadal Cię kocham....; (' i 2 podobne. Zayn dodał: 'Stary musisz to przeżyć. ; (' Chłopcy dodawali mu tym podobne wpisy.
Pomyślałaś , że to o Tobie. Ale przecież to on zerwał. To przez niego się kłóciliście. Zaczęłaś płakać. Znowu.
Ktoś zapukał do drzwi. Liam się wręcz dobijał do nich.
L : [T.I.] wiem , że tam jesteś otwórz! - nie reagowałaś - Błagam ! Chce porozmawiać.
Podeszłaś do drzwi.
L :Chcę Cie przeprosić. Naprawdę mi przykro . – dalej nie otwierałaś. Poszedł. Oparłaś sie o drzwi i zsunęłaś się na podłogę.
Kumpela wróciła.
K: Ej skarbie widziałam Liama jak stąd szedł. Wszytko ok ?
Ty : Nie ! Wrócił tu żeby pogadać a ja nic nie zrobiłam ! Tęsknie za nim ! - kumpela Cię przytuliła.Płakałaś na jej sweter.

Wieczorem kumpela pisała z kimś na kompie i sms'y , ale nie chciała powiedzieć o co chodzi . Nawet do toalety zabierała telefon.

3 dni później . Pomimo twoich sprzeciwów kumpela wyciągnęła Cię na miasto. To ona Cie uczesała , wybrała kiecke , szpilki i umalowała.
Wyglądałaś świetnie. Nie wiedziałaś po co Cię tak szykuje.
K: A więc w drogę.
ty: Powiesz mi w końcu gdzie idziemy?
K : Nie. ; D
Gdy byłyście blisko kawiarni kumpela zasłoniła ci oczy. Odsłoniła dopiero gdy byłyście na dachu tej kawiarni. Tam poznałaś Liama i tam właściwe po raz pierwszy
Cię pocałował. Kumpela szybko zeszła z dachu i zostałaś sama. Wszędzie były płatki róż i małe serduszka oraz kilka świeczek. Nagle zza ściany wyszedł Liam. To z nim pisała twoja kumpela.
Miał zasłoniętą twarz różowym balonikiem w kształcie serca z napisem: 'Przepraszam ; ('. Uśmiechnęłaś się i przesunęłaś balonik by było widać jego twarz.
Ty: Co masz na swoje usprawiedliwienie ?
L : Że cię kocham i gdy Cie nie było czułem pustkę i strasznie tęskniłem.
Ty: Hmm.. to nie jest wystarczający powód,
Pocałował cie namiętnie.
L : A to wystarczy ? Tęsknie i chce żebyś wróciła. Skarbie już nigdy nie będę na Ciebie krzyczał. Obiecuje że nigdy już więcej Cię nie skrzywdzę... Pocałowałaś go.
Ty : Nawet nie wiesz jak ja tęskniłam. Wybaczę ci , ale jeśli jeszcze raz zrobisz coś takiego to nawet jak bym usychała z tęsknoty nie wrócę .
L : Postaram się żebyś była ze mną już na zawsze. Pocałował Cię.

Znowu jesteście razem. Szczęśliwi i bez kłótni.; **


1 komentarz:

  1. Swietny :* KOcham Liasia <3 Zapraszam również do siebie http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/2013/01/siemka-no-to-ten-teges.html#comment-form
    Liamkowa♥

    OdpowiedzUsuń