niedziela, 28 października 2012

Imagin Harry +18

Przepraszam że zaniedbuje bloga i was no ale mam czasem swoje trudne sprawy xD i chciałam
przeprosić jeżeli tamten imagin Zayn (ten ostatni ) pisałam w 1 osobie ale chciałam zobaczyć jak to się pisze
i prosze o komentarze ;)


Jesteś z Harry'm już rok i na waszą rocznicę zabrał Cię na swoją wyspę na Bahamach. Nie kochaliście się jeszcze i nie mogłaś się doczekać swojego pierwszego razu. Na wyspie Harry miał wielką ville z basenem. Gdy weszliście do villi udałaś się na górę, aby się przebrać w bikini i poszłaś na basen. Leżeliście z Harry'm pół godziny na kocyku przed basenem wtuleni w siebie. Nagle naszła Cię ochota na małe co nie co. Szturchnęłaś chłopaka i wskazałaś palcem na basen, ale on nie reagował.
-Kochanie może pójdziemy do basenu?-zapytałaś Harolda.
-Jak chcesz to idź.-odpowiedział Harry.
-Kurwa! Ale ja mam na Ciebie ochotę!-krzyknęłaś na chłopaka.
Harry się uśmiechnął, wziął Cię na ręce i wskoczył z Tobą do basenu. Po chwili zauważyłaś, że Harry nie ma na sobie szortów i próbował ściągnąć z Ciebie bikini. Najpierw dobrał się do twoich majtek po czym włożył swoje dwa palce do twojej małej, ciasnej szparki. Bolało Cię mocno, byłaś przy tym tak bardzo podniecona. Kiedy wyciągnął z Ciebie palce, wzięłaś do ręki jego"przyjaciela" i zaczęłaś robić mu dobrze. Chłopak zaczął jęczeć. Po tym jak skończyłaś czułaś jak jego (już sztywny) "przyjaciel" wchodzi w Ciebie, zaczęłaś krzyczeć jego imię:
-Harry! Harry!
Chłopak nadal Cię posuwał w basenie przy czym mocno sapał.
-Kochanie, mocniej!- podniecona krzyknęłaś.
Gdy Harry czuł, że dochodzi wyszedł z Ciebie. Zaczęliście się namiętnie całować, po czym wyszliście z basenu i poszliście pod prysznic dokończyć to co zaczęliście. Byłaś bardzo szczęśliwa.

                                                                Przepraszam że słaby ale coś weny nie mam xD
                                                                , olka xx

piątek, 26 października 2012

Imagin Zayn +18 ]:D

Mam anginę xD więc liczcie że będzie duuużo imaginów tylko skomentujcie ;3

Spotykasz się z Zaynem od 6 miesięcy, dziś wieczorem miałaś się spotkać z nim w kinie ! Byłaś podekscytowana, ponieważ wasz związek był już na bardzo wysokim  poziomie i oboje  chcieliście zrobić kolejny krok. (xd) Dzień wcześnie z myślą o oczekiwanym od dawna wieczorze kupiłaś sobie nową, przewiewną i seksowną bieliznę.  W dniu spotkania z moim misiem długi, czas spędziłam wybierając ubrania. Postanowiłam ubrać się w luźną spódnice,  czarną koszulkę z dużym dekoltem i jeansową kurtkę a do tego  czarne converse i drobne dodatki. ;) W końcu nadeszła chwarna godzina ! Zayn przywitał mnie czułym pocałunkiem i bukietem czerwonych tulipanów. Usiedliśmy w sali i zauważyliśmy, że jesteśmy praktycznie sami, siedzieliśmy w kącie zdala od reszty widzów. Gdy tylko film się zaczął poczułam rękę Zayna na moim kolanie. Z biegiem czasu  przesuwał ją coraz wyżej i pocałował mnie delikatnie w szyje. Ja za to włożyłam mu swoją dłoń za linie czarnych bokserek od Calvin Klein'a. Zayn uśmiechną się i zaczęliśmy się namiętnie całować. Podniecona chwyciłam za jego krocze i ścisnęłam. Poczułam jak uśmiecha się przez pocałunek. Usiadłam mu na kolanach a on złapał mnie za pokaźny dekolt. W tym momencie włożyłam mu rękę pod koszulkę. Zayn wyszeptał mi do ucha, żebyśmy poszli do łazienki. Poprawił swój strój złapaliśmy się z rękę i jakby nigdy nic wyszliśmy z sali kinowej. Mój ukochany gwałtownie otworzył drzwi do damskiej toalety i zamknął je od wewnątrz nie przerywając pocałunku. Złapał mnie z biodra, lekko uniósł i posadził mnie na marmurowej umywalce.  Ściągnęłam z jego koszulkę i ujrzałam seksownie wyrzeźbioną klatę. Zayn szybkim ruchem podciągnął moją spódnice do góry a ja rozpięłam jego pasek od spodni. Zayn delikatnie musnął moje płatki uszne swoimi ustami.  Chwile potem wszedł we mnie. Oboje jęczeliśmy z podniecenia. Cieszyliśmy się tą upojną chwilą. Co chwile przyśpieszał a mimo wszystko był delikatny bo wiedział, że to mój pierwszy raz. Czując, że dochodzi przerwał i wyszedł ze mnie. Po chwili chwycił mnie za głowę i jego wzroku poznałam o co mu chodzi. Mimo lekkiego obrzydzenia postanowiła zadowolić mojego ukochanego. Trzymając mnie za głowę nadawał rytm. Słyszałam jego nieregularne i głębokie wzdychanie. Wiedziałam, że jest mu dobrze. Po pięciu minutach skończyliśmy, przez kolejne chwile oddaliśmy się namiętnym pocałunkom. Ubraliśmy się i wyszliśmy usatysfakcjonowani z kina. Zayn powiedział, że jeszcze nie czuł się tak wspaniale. Poszliśmy do niego, poczym zasnęliśmy w objęciach. xoxo 


wtorek, 23 października 2012

Imagin Liam +18

Dziś są urodziny Liam'a, więc postanowiłaś zrobić mu urodzinową kolację tylko we dwoje. Ubrałaś się w seksowną bieliznę i swoją nowiutką fioletową sukienkę. Kiedy Liam przyjechał przywitałaś go gorącym pocałunkiem i złożyłaś mu życzenia:
-Happy birthday kochanie- powiedziałaś 
- Dziękuje Ci misiaczku!-odpowiedział pożerając Cie wzrokiem.
- A prezent dostaniesz dopiero po kolacji- powiedziałaś przygryzając wargę.
- już nie mogę się doczekać- powiedział Liam
Usiedliście do stołu, a Liam patrzył się na Ciebie z zadziorną miną:
- Może pójdziemy na piętro?- zapytał
- Dopiero po kolacji- powiedziałaś
Liam nie mógł już wytrzymać, więc wziął Cię na ręce i zaniósł na górę, po czym rzucił Cię na łóżko:
-Kochanie co ty robisz?- zapytałaś 
-Dzisiaj są moje urodziny i mają być najlepsze- odpowiedział po czy zaczął Cię namiętnie całować.
- Jak chcesz mieć najlepsze to będziesz miał- powiedziałaś i wstałaś z łóżka, po czym popchnęłaś na nie Liam'a. Po chwili usiadłaś na niego i zaczęłaś go rozbierać. Najpierw ściągnęłaś mu bluzkę. Chłopak zrobił wielkie oczy i próbował ściągnąć z Ciebie sukienkę. Kiedy już Ci ją chciał rozpiąć zamek błyskawiczny się zaciął:
- Kurwa!- powiedział Liam i rozerwał twoją sukienkę.
Byłaś już w samej bieliźnie i zaczęłaś ściągać Liam'owi spodnie. Gdy Liam był już w samych bokserkach byłaś zaskoczona wielkością jego " przyjaciela". Szybko ściągnęłaś mu bokserki, po czym wsadziłaś jego "przyjaciela" do buzi. Słyszałaś jak Liam sapał wiedziałaś że mu jest dobrze. Robiłaś ruch do przodu i do tyłu.
W tym momencie ściągną z Ciebie bieliznę i zaczął masować twoje piersi. Byłaś bardzo podniecona bo to będzie Twój pierwszy raz. Po jakimś czasie Twoje piersi stwardniały, a ty wyciągnęłaś jego "przyjaciela" z buzi. Liam wziął dwa palce i powiedział: 
- Uważaj teraz może boleć- po czym włożył  dwa palce do Twojej mokrej ciasnej dziurki.
Poruszał nimi bardzo szybko i mocno, a ty nie mogłaś wytrzymać z bólu:
- Kochanie wyciągnij już- powiedziałaś 
- Chcesz już skończyć?- zapytał 
- Nie, chce abyś w końcu we mnie wszedł- odpowiedziałaś.
Liam wyciągnął palce i włożył w Twoją mokrą dziurkę swojego wielkiego "przyjaciela". Zrobił to bardzo delikatnie. Kiedy już Cię posuwał, krzyczałaś i jęczałaś z podniecenia:
-Liam! Liam! mocniej
-Jak chcesz.- odpowiedział 
Wchodził w Ciebie coraz mocniej. Po chwili zmieniliście położenie i teraz to ty zaczęłaś go ujeżdżać. Kiedy Liam czuł że dochodzi szybko Cie z Siebie zrzucił, jednak nie doszło do wytrysku i postanowiłaś dokończyć ręką. Po 15 minutach skończyliście i poszliście po prysznic:
- Podobało Ci się- zapytałaś 
- Tak i to bardzo kochanie- odpowiedział Liam i zaczęliście się namiętnie
całować pod prysznicem.


No i jak ? ;) Podoba się ? moja psychika jest już zryta xD  Proszę o komentarze. I wybaczcie że taki słaby. Niedługo znowu dodam imaginy o chłopakach. Czytajcie XD

sobota, 20 października 2012

Imagin Louis +18

Pewnego dnia Louis zaprosił Cię na biwak. Od razu się zgodziłaś i pobiegłaś się spakować. Tommo podjechał 
po Ciebie swoim nowym samochodem. Kiedy dojechaliście  na miejsce rozłożyliście namiot i poszliście się przejść po lesie. Chłopak zachwycony twoją urodą  ciągle chciał Cię całować.
-Kochanie, poczekaj do wieczora to się zabawimy.- powiedziałaś przygryzając wargi.
Lou się uśmiechnął i zrobił zadziorną minę. Kiedy się ściemniło postanowiliście iść już do namiotu. Kiedy weszliście do środka Lou patrząc na Ciebie zapytał się:
-Jesteś gotowa kochanie?
-Ja zawsze jestem gotowa.- odpowiedziałaś z uśmiechem.
Tommo szybko zerwał z Ciebie ubrania i wyrzucił je z namiotu. Zaczął Cię namiętnie całować po  twoim nagim ciele. Po chwili zaczęłaś rozbierać Louis'a , aż nie był całkiem nagi. Lou włożył ci dwa palce do twojej pochwy i zaczął nimi szybko ruszać. Byłaś bardzo podniecona. Kiedy wyciągnął palce z twojej pochwy, wzięłaś jego ,,marchewkę" do buzi i zaczęłaś robić okrągłe ruchy. Słyszałaś jak Tommo jęczał. Wiedziałaś że jest mu dobrze. Jak skończyłaś Lou powiedział:
-A teraz w Ciebie wejdę, uważaj.
- Dobrze- powiedziałaś zmęczonym głosem.
Gdy Lou zaczął w Ciebie wchodzić zaczęłaś krzyczeć z bólu  i ugryzłaś go w rękę. Chłopak nie poczuł tego, bo był zajęty wchodzeniem w Ciebie. Po jakimś czasie zrzuciłaś Lou z siebie i zaczęłaś go ujeżdżać.
Bałaś się że Tommo dojdzie, ale on miał wszystko po kontrolą. Kiedy zaczął dochodzić zrzucił Cię.
Gdy skończyliście zaczęliście się namiętnie całować. Leżeliście tak do białego rana. Nad ranem wyszliście z namiotu, a tam wszystko było po urywane.
-Dobra jesteś- powiedział Lou
- Tak wiem, kochanie.- odpowiedziałaś z uśmiechem
- Opłacało się rozwalić namiot- zaśmiał sie Louis.
- O tak.-odparłaś i pojechaliście do domu.


          Nie powiem mi się podoba ale gusty są różne :)

piątek, 19 października 2012

Imagin Zayn +18

Napiszcie czy może być xD <333

Są wakacje, a ty zaczęłaś pracę w pizzeri. Właśnie kończysz ostatni kurs, ale nie wiesz komu zawozisz ostatnią pizzę. Dojeżdżasz do celu i pukasz do drzwi. Czekasz aż nagle drzwi otwiera Zayn. Stoisz wryta w ziemię i nie możesz wykrztusić z siebie ani jednego słowa. W końcu Zayn się odzywa:
-Hej! Może wejdziesz i zjesz ze mną tą pizze, bo chyba sam jej nie zjem-uśmiecha się przystojniak.
Bez zastanowienia zgadzasz się i po chwili wchodzisz do jego domu. Zaprasza Cię do dużego salonu, gdzie jest ogromna sofa. Siadacie i zajadacie się pizzą. Rozmawiacie i nagle Zayn odkłada pudełko z pizzą. Przysuwa się do Ciebie i kładzie rękę na twoje kolano. Przesuwa dłoń coraz bliżej twojego krocza. 
-Wiesz na co mam ochotę?-pyta się chłopak.
-Nie, nie wiem-odpowiadasz ze zdziwieniem.
-Mam ochotę na małe co nie co-z uśmiechem na twarzy odpowiada.
Zgadzasz się i po chwili już nie masz na sobie bluzki, a Zayn spodni. Chłopak prosi Cię żebyś zrobiła mu loda. Zdejmujesz jego czarne bokserki i wkładasz do swojej buzi jego ogromnego "pytona". Robisz to z taką szybkością, że chłopak nie wytrzymuje z podniecenia. Zdziera z Ciebie spodnie i majtki, i obraca Ciebie tyłem do siebie, bierze Cię na pieska. Wszedł w twoją małą i ciasną szparkę, i zaczął mocno i szybko jak tylko mógł  posuwać Ciebie. Z podniecenia głośno krzyczałaś jego imię:
-Zayn! Zayn! Mocniej!
A on co raz mocniej Cię posuwał. Ze zmęczenia wyszedł z Ciebie i usiadł. Po krótkiej chwili chwycił i rzucił Ciebie na sofę. Rozchylił twoje nogi i zaczął robić Tobie minetę. Stękałaś z podniecenia.
-Kotku, wejdź we mnie jeszcze raz. Nie spuściłeś się wcale.
Bad Boy posłuchał Ciebie. Położył się  na sofie i kazał Tobie usiąść na sobie. Powoli usiadłaś na nim i zaczęłaś energicznie i szybko skakać na nim. Chwycił twoje pośladki i zaczął je mocno ugniatać z podniecenia. Nagle Zayn poczuł, że za chwilę się spuści. Jednak nie zdążyłaś zejść z niego. Jego sperma znalazła się w Tobie. A gdy już z niego zeszłaś, sperma wszędzie się lała na ścianę, podłogę, a nawet na niedojedzoną pizzę. Nie brakowało jej też na Tobie i na nim. Poprosiłaś go żeby zlizał ją z Ciebie, a ty w zamian za to zrobiłaś to samo. Gdy już się nawzajem "umyliście" odpoczęliście chwilę i się ubraliście. Zayn podziękował ci za tą niesamowitą przygodę. Ty mu też podziękowałaś. Wymieniliście się numerami telefonów. Do domu wróciłaś cała w skowronkach.



 HAHAHAHAHA MAM TAK !!!!! XD

środa, 17 października 2012

Imagin Niall +18

Widze że dużo osób chce więcej imaginów +18 ]:) więć OK , ale proszę was o komentarze , i nie martwcie się że nie macie konta google dodajcie jako anonimowy ;) Jeżeli będą komentarze , będą o wiele częstrze
posty +18 ;D xx


Jesteś z Niall'em i chłopakami w restauracji. Siedzisz na przeciwko Niall'a i czujesz że ktoś Cię dotyka nogą pod stołem. Spojrzałaś się na blondynka i go kopnęłaś.
- Możesz przestać- zapytałaś
- No dobrze- odpowiedział
- Przepraszam ale muszę iść do łazienki- powiedziałaś i poszłaś.
Za chwile za Tobą poszedł Niall.
- Co ty tu robisz- zapytałaś oburzonym głosem
- Mam na Ciebie ochotę- powiedział
-Ogarnij się!- krzyknęłaś
Niestety chłopak spojrzał na Ciebie z miną smutnego szczeniaczka i zaczął Cię namiętnie całować. Niall na moment przerwał by szybko zamknąć drzwi następnie wróciliście do całowania.
-Niall bo ktoś wejdzie.-powiedziałaś
- Kochanie zamknąłem drzwi, a teraz się nie denerwuj- powiedział i zaczął Cię rozbierać.
-Chcesz to zrobić tutaj- zapytałaś zdziwiona a za razem podekscytowana
- Tak kochanie! Z Tobą wszędzie- powiedział zrywając z Ciebie ubrania.
Kiedy byłaś już tylko w bieliźnie postanowiłaś też go zacząć rozbierać. Niall zaczął dobierać się do twojego nowego zielonego stanika, a potem do twoich majtek w panterkę .Po chwili chłopak zaczął całować Cię po
Twoim nagim ciele, a ty ściągnęłaś z niego bieliznę. Byłaś zaskoczona wielkością jego "kolegi" i od razu wzięłaś go do buzi. Czułaś że Niall'owi jest dobrze bo zaczął mocno sapać. Potem chłopak chciał Ci się odwdzięczyć i zaczął lizać twoją już mokrą w tym momencie pochwę. Poczułaś że Niall zaczyna wkładać Ci dwa palce. Byłaś bardzo podniecona i zaczęłaś jęczeć. Kiedy wyciągnął z Ciebie palce zaczął powoli i delikatnie wkładać swojego " kolegę" do twojej pochwy, bo wiedział że to jest Twój pierwszy raz. Jęczeliście bardzo głośno. Krzyczałaś:
- Niall! Niall! Nie wytrzymam!
Lecz Niall nie reagował i zaczął mocniej w Ciebie wchodzić. Zaczęłaś go drapać i uderzać.
- Niall, przestań już! Boli!- krzyczałaś.
Kiedy chłopak czuł że dochodzi szybko z Ciebie wyszedł. Zaczęliście się namiętnie całować, a potem wzięłaś jego "kolegę" do reki i dokończyłaś za niego. Nagle usłyszeliście głos Lou i wystraszeni szybko sie ubraliście i wyszliście z łazienki trzymając się za ręce.


Wiem że słaby ale napisany na szybko ;) Pozdro , Olka xx

poniedziałek, 15 października 2012

;D

Co wy na to żebym zaczeła pisać opowiadanie ? ;) Z kim byście chciały? ;D xx

Imagin Niall +18

No więć chcecie więcej imaginów +18 , więc  spełnie ten warunek ^^ To następny z kim będziecie 
chciały ? ;) I bardzo prosze was o komentowanie i nieważne że ci się nie chce skomentuj ! xx 

 Ostatnio zerwałaś z swoim już byłym chłopakiem - Niallem , ponieważ poświęcał Ci za mało czasu przez swoją karierę. Choć go kochałeś musiałaś to zrobić. .Ostatnie dni spędzałaś samotnie  w swoim pokoju , plącząc i rozmyślając .
    Pewnego piątkowego wieczoru , usiadłaś przy biurku .Włączając komputer usłyszałaś dźwięk gitary która grała twoją ulubiona piosenkę - More than  this . Więc wstałaś z krzesła i postanowiłaś sprawdzić czy się nie przesłyszałaś .  Weszłaś na balkon i zobaczyłaś śpiewającego Nialla i gitarą . Ucieszyłaś się na jego widok lecz w oczach miałaś łzy , które przypomniały ci przez co przeszłaś przez niego . Miałaś mętlik w głowie . Nie wiedziałaś co robić , więc stałaś jak wryta i słuchałaś jego przepięknego głosu . Gdy Niall skończył , zarzucił gitarę na plecy i zaczął wspinać się po winorośli która prowadziły wprost do twojego pokoju . Cofnęłaś się o jeden krok i czekałaś aż wejdzie do twojego pokoju . Nie zatrzymywałaś go . W końcu wszedł i podszedł do ciebie i bez zastanowienia pocałował cie delikatnie. Nie miałaś nic przeciwko temu , odwzajemniłaś pocałunek . 
- Tęskniłem kochanie - powiedział delikatnym głosem .
-Ja również - odpowiedziałaś , wpatrując mu się głęboko w oczy . 
   Nagle on zdjął gitarę ze swoich pleców i położył ją koło łóżka .  Wpatrują ci się w oczy ściągnął Ci koszulkę i zaczął cię coraz bardziej namiętnie całować . Nie sprzeciwiałaś się temu . Sama zaczęłaś go rozbierać . Szybkim ruchem odwróciłaś się i zamknęłaś drzwi od swojego pokoju .  Niall wziął cię na ręce i zaniósł do łóżka . Zaczął cię całować coraz niżej . Po całym ciele . A ty jęczałaś. Po woli czułaś jak on w ciebie wchodzi.  Próbowałaś ukryć swój zachwyt ale ci się nie udawało . Krzyczałaś ale cicho żeby nie obudzić reszty domowników. Po woli dochodziliście do punktu G . I wreszcie się to stało .
     Niall położył się koło ciebie, spojrzał sie i pocałował . Ty uśmiechnęłaś się lekko .
- Dziękuje ci za to że wróciłeś . - Pocałowałaś go delikatnie w policzek .
- Nie . To ja Ci dziękuje że mi wybaczyłaś .  - Nie mógł oderwać wzroku od twoich pięknych oczu . 
- Chyba musisz już iść - Powiedziałaś ze smutkiem w oczach . - Bo rodzice jeszcze będą coś podejrzewać . 
- Masz racje , lecz nie wiem czy mam dość siły na to rozstanie . - Nagle wstaliście z łóżka i ubraliście się.
-Jak trudno się rozstać po tak wspaniałym wieczorze - Powiedziałaś do niego upuszczając głowę.
-Nie martw się juro przyjdę i spędzimy ze sobą cały dzień .  - Powiedział podnosząc twój podbródek i całując się w usta .
    Zszedł z balkonu . Z radością a z zarazem smutkiem pomachałaś mu . Weszłaś do pokoju , oparłaś się o ścianę pomyślałaś jakie masz wielkie szczęście mając takiego chłopaka jak - Niall . 

Imagin Harry ;*


Były piękne, słoneczne wakacje. W Londynie tego roku słońce mocno przygrzewało.  W domu siedziałaś cały czas przed tv albo komputerem. Całymi dniami krążyłaś po domu, w poszukiwaniu jakiegoś zajęcia. Wszyscy znajomi wyjechali na wakacje, ale ty niestety nie mogłaś. Twoi rodzicie od rana do wieczora pracowali, a ty sama nie chciałaś wyjeżdżać na jakieś obozy. Pewnego dnia surfując po internecie, postanowiłaś poszukać jakiejś pracy dla nastolatków. Znalazłaś pracę, przy rozdawaniu ulotek.
`Nic trudnego` - pomyślałaś.
Poczytałaś szczegóły i zadzwoniłaś pod dany numer. Stwierdziłaś, że może ci się przydać trochę gotówki. Pracodawca, oznajmił, że już nazajutrz możesz przyjść do firmy po ulotki. Cieszyłaś się, że będziesz miała jakieś zajęcie. Może nie jest ono rewelacyjne, ale zawsze coś.
Na drugi dzień, wstałaś po 11. Do `pracy` miałaś iść o 16  . Wstałaś z łóżka, i poszłaś coś zjeść. Po śniadaniu udałaś się do łazienki, gdzie wzięłaś długą kąpiel. Ubrałaś się w to, i poszłaś na tv. Włączyłaś kanał muzyczny, i wsłuchiwałaś się w muzykę. Nagle usłyszałaś, że leci teledysk twego ulubionego zespołu – One Direction.  Zaczęłaś śpiewać i tańczyć, ale po chwili zorientowałaś się, że musisz już wyjść. Gdy byłaś w firmie, miła pani wręczyła ci mnóstwo ulotek, które z trudem upchnęłaś w torebkę. Wyszłaś z budynku i udałaś się do centrum Londynu, gdzie zawsze przechodzi masa ludzi. Pomyślałaś, że tam szybko rozdasz wszystkie ulotki.
Po niecałych 2 godzinach stania, rozdałaś mniejszą połowę ulotek. Byłaś lekko zła, nikt nie chciał wziąć jednej głupiej kartki. Nie chciałaś ich wyrzucić do kosza. Chciałaś uczciwie zarobić pieniądze.
Stałaś zmarnowana, co chwile wyciągając do przechodniów rękę z broszurą, gdy nagle poczułaś, że ktoś łapie cię za ramie. Wzdrygnęłaś lekko, po czym odwróciłaś się, i zobaczyłaś, że za tobą stoi Harry Styles. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Stałaś i patrzyłaś na niego. On pomachał ci ręką przed oczami, i zapytał czy wszystko w porządku. Po chwili ocknęłaś się i odpowiedziała, że wszystko ok.
Zaczęliście chwile rozmawiać, po czym Hazz zapytał :
- Ile masz jeszcze ulotek ?
- Tyle – powiedziałaś, po czym otworzyłaś torebkę, i pokazałaś mu ile tego tam jest.
- WOOW. – powiedział i wyjął sporo ulotek.
Staną po twojej lewe stronie i zaczął krzyczeć :
- Witam was wszystkich, zechce ktoś wziąć  tą bardzo ciekawą ulotkę ? Warto ! Mówię wam !
Gdy ludzie go zobaczyli, zaczęli podchodzić i brać broszurki. Zaczęliście się śmiać. Staliście, rozdawaliście i rozmawialiście ze sobą  . Po 30 minutach, wszystkie ulotki zniknęły .
- Dziękuje za pomoc – powiedziałaś.
- Nie ma za co. Cieszę się, że mogłem ci pomóc. To była dla mnie ogromna przyjemność. – odpowiedział uśmiechając się.
- Jak mogę ci się odwdzięczyć ? Z uprzejmości stałeś tu ze mną, i straciłeś 30 minut swojego cennego życia – mówiłaś wpatrując się w niego jak w obrazek.
- Te pół godziny, które spędziłem z tobą, na rozdawaniu ulotek, były bardzo miłe. Przez ten czas bardzo cię polubiłem . Nie musisz mi się odwdzięczać. Wystarczy, że pójdziesz ze mną na długi spacer. – powiedział szeroko się uśmiechając.
Tobie przez głowę przeleciało tysiąc myśli. `Harry Styles chce się iść ze mną na spacer` - myślałaś.
- A więc jak, zechcesz się ze mną przejść ? – zapytał ponownie, widząc, że stoisz i wpatrujesz się w jeden punkt.
- Tak ! Pewnie ! Z wielką przyjemnością ! – powiedziałaś szybko.
Hazz się zaśmiał, po czym ruszyliście przed siebie .
Przechadzaliście się parkiem i dużo rozmawialiście. Usiedliście pod jednym z drzew. Wokół was był piękny widok. Z minuty na minutę, poznawaliście się coraz bardziej, z minuty na minutę twoje marzenia się spełniały. Nigdy byś nie pomyślała, że kiedykolwiek będziesz mogła zatopić się w jego cudownych zielonych oczach, że będziesz mogła poczochrać jego popularnych loczków.
Kilka lat później, siedzieliście pod tym samym drzewem, świętując waszą kolejną rocznicę ślubu.
- Kocham cię. Kocham was – powiedział Harry spoglądając na twój, już dość spory brzuch, w którym żyła wasza córeczka.
- Jak ciebie też – powiedziałaś z uśmiechem, po czym Hazz namiętnie cię pocałował.
Kto by powiedział, że dzięki zwykłym ulotkom, można ułożyć sobie cudowne życie .


Czytasz - komentuj ;) to sprawia mi radość , teraz komy mogą dodawać anonimy ;D

niedziela, 14 października 2012

Imagin Niall ;)



Ty i Niall od miesiąca jesteście małżeństwem. Bardzo się kochacie, jesteście szczęśliwą parą. Nigdy z Niall`em nie myśleliście o dzieciach. Nie spieszyło wam się bycie rodzicami. Aż nagle stało się. Zaszłaś w ciążę. Może i nie planowaliście tego, ale ty się nawet ucieszyłaś. Bałaś się tylko powiedzieć o tym Niall`owi. Bałaś się, że cię zostawi, że nie będzie chciał widywać się z dzieckiem.  W końcu się przełamałaś. Nie chciałaś tego przed nim ukrywać. Gdy pewnego popołudnia, blondyn wrócił z jakiegoś wywiadu, poprosiłaś, by usiadł z tobą w salonie.
- Coś się stało ? – zapytał siadając.
- Bo ja muszę ci coś powiedzieć – mówiłaś.
- Słucham cię skarbie – powiedział i cię pocałował.
- No bo.. No bo ja.. Ja.. Jestem w ciąży. – powiedziałaś cicho, i patrzyłaś na jego reakcję.
Niall patrzył na ciebie wielkimi oczami, po czym wstał z kanapy nic nie mówiąc, i wyszedł z domu. Wybuchłaś płaczem. Bałaś się takiej reakcji. Podkuliłaś nogi pod brodę, i zaczęłaś myślec o tym wszystkim.
- `Chyba go straciłam` - mówiłaś sama do siebie, ciągle płacząc.
Po 2 godzinach, usłyszałaś, że ktoś podjechał pod dom. Otworzyłaś drzwi wejściowe, i zobaczyłaś małą ciężarówkę, obok której stał Niall. Nie widział cię. Rozmawiał z jakimś mężczyzną. Facet otworzył drzwi ciężarówki i z jakimś innym kolesiem zaczął wyciągać jakieś meble. Stałaś i nie wiedziałaś o co chodzi. Niall zobaczył cię, i zaczął iść w twoją stronę.
- O co chodzi ? – zapytałaś.
- Skoro spodziewamy się dziecka, pomyślałem, że kupię łóżeczko, wózek, mebelki – powiedział lekko się uśmiechając .
- To.. To ty chcesz mieć dziecko ? – zapytałaś zdziwiona.
- Jasne, że tak ! – powiedział i wziął cię na ręce.
Rozłożyliście mebelki w jednym z pokoi, po czym szczęśliwi poszliście do salonu. Włączyłaś TV, i przeskakiwałaś z kanału, na kanał. Zatrzymałaś się na jednym, bo zobaczyłaś Niall`a. Trafiłaś, gdy już coś mówili.
- Niall Horan będzie szczęśliwym ojcem – mówił reporter.
Nagle puścili nagranie, na którym Niall stał na ulicy i krzyczał ` Będę ojcem ! Słyszycie ?! Będę miał dziecko ! `
Gdy to zobaczyłaś, z oczu popłynęły ci łzy. Popatrzyłaś na blondyna, a on czule cię pocałował
- Kocham was – wyszeptał, gładząc cię po brzuchu. 

Prosze o komentarze to bardzo wiele znaczy !



Imagin Zayn +18

Taki troche idiotyczny xD ale zawsze coś i pamiętaj czytasz na własną odpowiedzialność ! ;) Prosze o komentarze ! ;)

Jesteś z 1D na zakupach w galerii handlowej. Były to dla Ciebie takie rodzinne zakupy XD. Jak zwykle Lou i Hazza biegali po sklepach przewracając wieszaki z ubraniami , a ty szłaś spokojnie z Zaynem. Trzymaliście się za ręce. Weszliście do kolejnego sklepu, wtedy Zayn zrobił morderczą minę i krzyknął :
-Mam na Ciebie ochotę ! Tu i teraz ! XD
-Jesteśmy w sklepie głupku ! - powiedziałaś , śmiejąc się .
-Wiem. - powiedział stanowczo Zayn.
Wtedy Malik złapał cię za plecy , przechylił do tyłu i zaczął namiętnie całować.
-Chyba nie chcesz robić tego na środku sklepu ! - powiedziałaś.
Pan Z wziął cię na ręce i zaniósł do pierwszej lepszej przebieralni, była ona mała, lecz wam to nie przeszkadzało. Zayn usiadł na krześle, a ty siadłaś na nim okrakiem. Twój chłopak zaczął cię namiętnie całować, schodząc coraz niżej. Muskał twoją szyję. Wiedziałaś , że od dziś ta przebieralnia będzie miała wielką historię. Malik zaczął cię rozbierać, rozpiął ci koszulę i wyrzucił ją zza przebieralni. Potem złapał ustami twój stanik i ściągnął jedno ramiączko. Byłaś już bez stanika. Zayn ssał twoje sutki. Czułaś jak pewna część twojego ciała stwardniała. Postanowiłaś również zrzucić coś z Malika, zaczęłaś od bluzki. Ściągnęłaś ją brutalnym ruchem i jeździłaś swoim językiem po jego klacie. Malik ściągnął z ciebie spódniczkę, a z tego powodu że nie miałaś majtek miał szybki dostęp do ciebie. W końcu jego dwa zgrabne paluszki były w tobie; podkręcając do punktu G. Czułaś jak pot spływa z twego ciała, zaczęłaś lekko sapać. Zaczęłaś rozpinać guzik ze spodni Malika, po chwili twój chłopak był już całkiem nagi. Robiąc mu przyjemność wykonywałaś ruchy do przodu i to tyłu jego trzonem . Jego dar był mega gigantyczny XD Czułaś się strasznie napalona, więc włożyłaś członka Zayna do buzi i wykonywałaś nim okrężne ruchy. Czułaś jak się napręża. Malik wydawał dziwne dźwięki. Potem powiedział :
-No to wchodzę !
I zaczął w ciebie powoli wchodzić. Jednak z każdą sekundą robił to szybciej i mocniej. Czułaś , że niedługo wybuchnie XD. Miałaś dziwne wrażenie jakby wszyscy na was patrzeli, ponieważ cała przebieralnia skakała. Kontynuowaliście. Czułaś się rozjebana, wiedziałaś, że niedługo dojdziecie na sam szczyt; aby potem wejść do ciemnej i mokrej jaskini XD Zayn pchał coraz mocniej, a w tym czasie usłyszałaś głos Lou który mówił do pani zza lady :
- Widziała tu pani Zayna Malika z (t.l) ?
- Nie wiem - odpowiedziała laska zza lady.
Wystraszyliście się trochę , lecz kontynuowaliście. Doszliście na szczyt. Zayn wytrysnął. Czułaś się zajebiście. Pocałowałaś go w policzek i powiedziałaś :
- Noo choć szybko ! bo Lou zobaczy XD
Ubraliście się i wyszliście. Następnie poszliście do domu na żurek XD


                                                  


Imagin Liam :*

WIĘĆ DODAŁAM ! IMAGINA ^^ PROSZE NAPISZCIE COS W KOMENTARZACH BO JUZ SAMA NW CZY USUNĄĆ BLOGA CZY NIE ;(


Ubrałaś buty, sięgnęłaś po gitarę i wyszłaś z domu. Kierowałaś się w stronę miejsca, w którym kochałaś przesiadywać. Był to park. Zwykły, mały Londyński park. Dużo pięknych drzew, kwiatów, krzewów i zakochanych par. Tak. Ten ostatni widok najbardziej ci się podobał. Lubiłaś widzieć, jak zakochani idą, i okazują, Jak bardzo się kochają. Lubiłaś na nich patrzeć, pomimo tego, że od dawna szukałaś swojej drugiej połówki, lecz nie mogłaś jej znaleźć.
Szłaś powoli, rozglądając się po wszystkich stronach. Po chwili dotarłaś na miejsce. Usiadłaś na jednej z ławek, zaciągnęłaś się świeżym powietrzem, po czym wyciągnęłaś gitarę w futerału. Usiadłaś po turecku, i złapałaś wygodnie instrument. Przejechałaś delikatnie po strunach, a z pudła rezonansowego wydobył się piękny dźwięk. Chwilę później,  zaczęłaś grac piosenkę , Michael`a Bubble - Haven't Met You Yet, cicho śpiewając pod nosem i obserwując, jak struny drgają pod twoimi palcami. Po chwili, usłyszałaś, że ktoś obok ciebie siada. Spojrzałaś na tą osobę, i zamarłaś. Obok ciebie siedział Liam Payne z ogromnym uśmiechem. Kochałaś go. Twój idol, twój obiekt westchnień, twój ideał.
- Możesz śpiewać trochę głośniej ? – zapytał wpatrując się w ciebie.
`Raz się żyje` - pomyślałaś, i zaczęłaś śpiewać głośniej. Chłopak ciągle się w ciebie uważnie wpatrywał. Gdy skończyłaś, zaczął chwalić twój głos, twoją umiejętność gry na gitarze. Podziękowałaś mu za te komplementy, które sprawiły ci ogromną przyjemność. Siedzieliście razem, i rozmawialiście o wszystkim. Dowiedziałaś się o nim wielu rzeczy, a on o tobie. Nie przejmowałaś się tym, że znasz go krótko. Mówiłaś mu wszystko,  co miałaś ochotę z siebie wyrzucić. Z minuty coraz lepiej go poznawałaś, jak i z minuty na minutę, coraz bardziej się w nim zakochiwałaś. Czas leciał bardzo szybko. Przesiedzieliście razem ze 4 godziny.
- Chciałbym, żebyś zaśpiewała coś jeszcze . – powiedział.
Uśmiechnęłaś się do niego, po czym zaczęłaś grac `More Than This` . Grałaś początek piosenki, a gdy nadeszła pora na solo Liam`a, kiwnęłaś głową, by zaczął. On zaczął śpiewać. Na całym ciele miałaś dreszcze. Liam Payne siedzi obok ciebie, i śpiewa piosenkę, którą uwielbiasz. Refren zaśpiewaliście razem, a później ty sama dokończyłaś piosenkę. Nawet nie zauważyłaś, że wokół was nazbierało się mnóstwo ludzi, którzy po zakończeniu waszego występu, zaczęli bić brawa.
- No pociałuj ją ! – krzyknęła jakaś mała dziewczyna, która stała wraz z mamą.
Popatrzyłaś zdziwiona na dziewczynkę, później na Liam`a. Zobaczyłaś, że patrzy na ciebie, a po chwili zaczął przybliżać się do ciebie. Nagle pocałowaliście się. Nie protestowałaś. Czułaś, że cała drżysz. Ludzie zaczęli szeptać, żeby teraz zostawić was samych. Odsunęliście się od siebie śmiejąc się.
- Od zawsze byłem przekonany, że miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje. Myliłem się ! – powiedział.
Uśmiechnęłaś się, po czym wzięłaś jego twarz w dłonie, i namiętnie pocałowałaś. 



piątek, 12 października 2012

Imagin Louis +18 ]:D

Siedziałaś w parku na ławce.Poczułaś woń waniliowej kawy na którą bardzo miałaś ochotę . Chwile potem do twojego nosa dotarł zapach męskich perfum.W ułamku sekundy zorientowałaś się,że usiadł przy Tobie twój kochany Lou z kawą w ręku.
-No cześć kochanie !-radośnie powitał Cię chłopak całując czule w usta.
-Hej Lou.-odpowiedziałaś odwzajemniając pocałunek.
-Jakie mamy plany na dziś ?- kontynuowałaś
-Myślałem,żeby pójść do mnie i obejrzeć jakiś film ale to po tym jak troche pospacerujemy ? -spytał i popatrzył na Ciebie nie będąc pewien czy spodobał Ci się ten pomysł  
-O.K ! jak najbardziej.Dość już mam tej jesieni-odpowiedziałaś łapiąc chłopaka za ręke
-Zimno Ci ? Jak chcesz możemy pójść od razu do mnie-odpowiedział obejmując Cię jedną ręką
-W sumie możemy iść-odpowiedziałaś całując go w policzek
15 minut i już byłaś w domu Lou.Było tam cieplutko nie to co na dworze.Zdjęłaś płaszczyk i buty złapałaś Louisa za rękę i poszliście na kanapę.Sporo rozmawialiście i całowaliście się na przemian.W końcu twój chłopak włączył film.Jakąś komedie romantyczną.Oglądaliście go w objęciach wżerając popcorn popijając go colą.Gdy napisy końcowe się włączyły Lou zaczął Cię namiętnie całować.Jego pocałunki schodziły coraz niżej aż po dekolt.Podobało Ci się to.Zaczęłaś powoli rozpinać mu koszulę.Chwile potem leżała już na podłodze.Gładziłaś jego lekko umięśniony tors dłoniami.Lou włożył Ci rękę pod koszulkę i rozpiął stanik.na chwile przerywając pocałunek spojrzał Ci się w oczy lekko uśmiechną i powiedział,że Cię kocha.Odpowiedziałaś,że Ty go bardziej i pocałowałaś namiętnie.Chłopak znowu przerwał i powiedział:Nie bo ja znowu zatapiając swoje usta w twoich.Nie bo ja przerwałaś i zaczęłaś rozpinać mu rozporek.Nie kochanie ! wydaje Ci się ! Dalej kłócił się Lou zciągając z Ciebie koszulkę.Podczas trwającej kilka chwil kłótni zdążyliście rozebrać się cali.Lou wszedł w Ciebie.Ogarnęła Cię rozkosz jakiej jeszcze nie znałaś.Cały czas całowaliście się namiętnie.Lou angażował się coraz bardziej co chwile przyśpieszając.Oboje jęczeliście z podniecenia.W tle grał telewizor a na podłodze walały się wasze ciuchy szklanki po coli i miska po popcornie.Nagle zadzwonił Ci telefon.Powiedziałaś swojemu chłopakowi,żeby się tym nie przejmował i nie przestawał.Chciałaś aby ta chwila trwała wiecznie.Było Ci nieziemsko dobrze.Po Louisie też było widać,że jest zadowolony.Gdy oboje doszliście Lou zwolnił trochę tempo i zaczął całować Cię po szyi.Jeszcze nigdy nie było wam tak dobrze.Po kilku godzinach upojnych igraszek skończyliście.Lou położył się koło Ciebie i powiedział na ucho,że było fantastycznie.Spletliście ręce a Ty położyłaś swoją głowę na jego torsie  wzdychając głęboko.Zmęczeni zasnęliście w objęciach całkiem nadzy...


Mam nadzieje,że nie jest najgorszy ;) Przepraszam,że tak długo mnie tu nie było ale  postaram się częściej pisać.
Chciałabym żeby przy każdym moim imaginie robiło się wam gorąco a na twarzy pojawiały się uśmiechy ! Jeżeli tak jest to znaczy,że jest dobrze :) Dziękujemy,że czytacie mojego bloga <3 Czytajcie dalej ;D Kochamwas Xx

sobota, 6 października 2012

Imagin - Harry ;*

Imagin tak na szybko bo zaraz jade do cioci xD A co tam  u was ? Buziaki i prosze żeby skomentować xx


Od jakiegoś czasu mieszkasz w Londynie. Jeszcze nie miałaś okazji pozwiedzać miasta, więc postanowiłaś wyjść pojeździć na rolkach, i się rozejrzeć po okolicy. Jeździłaś sobie uliczkami Londynu i się rozglądałaś. Strasznie ci się podobało. Pogoda była świetna, chociaż w Londynie to mało spotykane . Jechałaś nie patrząc przed siebie, a po chwili usłyszałaś `uważaj ! `. Nie zdarzyłaś zahamować i uderzyłaś w kogoś. Upadłaś na ziemie. Złapałaś się za łokieć, bo lekko cie bolał. Nie zwróciłaś uwagi z kim się zderzyłaś, ale wiedziałaś, że to chłopak bo poznałaś po głosie. Chłopak podał ci rękę. Złapałaś ją i popatrzyłaś na niego. Jak go zobaczyłaś, to zaparło ci dech w piersiach . To był Harry Styles ! Zapytał czy nic ci nie jest, po czym zaprosił cię na lody.  Z chęcią się zgodziłaś. Od dawna marzyłaś o spotkaniu z Harrym, i nie myślałaś, że się spełni. Spędziłaś wspaniały wieczór z Loczkiem. Czułaś się, jakbyś znała go wieki. Gdy zrobiło się późno, Harry postanowił cię odprowadzić. Pod domem, jak już miałaś wchodzić do środka, Hazza złapał cię za rękę i powiedział:
- Nigdy nie wierzyłem w miłość od pierwszego wejrzenia, i nigdy nie myślałem, że uwierzę, ale ty to zmieniłaś.
Po wypowiedzeniu tego, popatrzył ci głęboko w oczy i pocałował cię namiętnie. Podczas waszego pocałunku, zaczął padać deszcz. Oboje popatrzyliście w niebo, i uśmiechnięci wtuliliście się w siebie. 


poniedziałek, 1 października 2012

Imagin Zayn :D

Przepraszam że tak długo nie dodawałam ale ten nad miar nauki xd, ;d postaram się jak najszybciej to nadrobić , jestem cały czas dostępna na TT więc czekam na fajne wiadomości odpisze każdemu : 
@OlaWawrzynska i zawsze follow back :)



Mieszkasz w Londynie. Za niedługo koncert 1D a ty nie masz kasy na bilet. Postanowiłaś jakoś zarobić trochę pieniędzy, żeby móc zobaczyć swoich idolów, a przede wszystkim Zayn`a. Znalazłaś pracę na festynie, który miał za niedługo się odbyć.  W dzień imprezy, ruszyłaś do pracy. Twoim zadaniem było siedzenie na krześle, i dawanie nagród jak ktoś rzucił piłeczką, i strącił 3 piramidy butelek . Twoje zajęcie było strasznie nudne . Włożyłaś słuchawki do uszu, i siedziałaś nic nie robiąc, wsłuchując się w piosenki One Direction. Czułaś że ktoś cię obserwuje. Po chwili zobaczyłaś chłopaka, którego skądś kojarzyłaś. Nie mogłaś rozpoznać z daleka. Czy to .. Niee, to na pewno nie on. Powiedziałaś po czym zamknęłaś oczy, i nuciłaś pod nosem swoją ulubioną piosenkę 1D . Po chwili poczułaś, że ktoś szturcha cię lekko palcem. Od razu wyjęłaś słuchawki z uszu i wstałaś. Jak zobaczyłaś kto przed tobą stoi, to z wrażenia prawie upadłaś, strącając przy tym miśki, które stały na półce obok.
-  Zayyn. Powiedziałaś cicho.
- Tak. We własnej osobie. – powiedział i uśmiechną się do ciebie .
Wszedł za ladę, i pomógł ci pozbierać miśki z ziemi . Po podniesieniu wszystkich rzeczy, zapytał czy mógłby spróbować wygrać coś dla pewnej dziewczyny . Podałaś mu piłeczkę i w myślach przeklinałaś dziewczynę, która dostanie od niego miśka . Zayn strącił wszystkie butelki. Kazałaś mu wybrać miśka. Zapytał cie, którego byś mu doradziła. Pokazałaś palcem dużego białego miśka, i powiedziałaś, że jest najładniejszy. Brunet powiedział, że też sądzi, że jest najlepszy. Podałaś mu miśka i po chwili przyszła na twoje miejsce inna dziewczyna, a ty skończyłaś już swoją pracę. Wyszłaś zza lady, a Zayn powiedział :
- Piękny misiek – dla pięknej dziewczyny.
Po wypowiedzeniu tego wręczył ci śnieżnobiałego pluszaka. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Opowiedziałaś `dzięki`  i uśmiechnęłaś się do niego . Chłopak zapytał, czy nie poszłabyś gdzieś z nim. Chętnie się zgodziłaś i poszliście razem do kawiarni. Miło spędziłaś z nim wieczór. Gdy zrobiło się późno, musiałaś już wracać do domu, a Zayn postanowił cię odprowadzić.
- Na festynie od dłuższego czasu się tobie przyglądałem . Tak słodko wyglądałaś ruszając głową w rytm muzyki i pośpiewując pod nosem .
Staliście bez ruchu i patrzyliście na siebie.
- Nie patrz tak na mnie tylko mnie pocałuj wariacie !
Zayn uśmiechną się i pocałował cię namiętnie .
-Gdzie ty się ukrywałaś tyle czasu ? – powiedział, po czym wasze usta znów się złączyły .

Proszę o komentarze :3 xD niedługo dodam zdj i animacje a i słyszeliście o tym zerwaniu danielle i liam'a ;( a wydawali się taką piękną parą no cóż niestety rozstali się T_T